limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DP - biking in the rain ;-p - D

Środa, 11 września 2013 | dodano: 11.09.2013

+11 na starcie i deszcz. Mimo tego dziś twardo na rowerku. Jechało się super. Do tego zielona fala. Stosunkowo mały ruch na drogach. Do pracy dojeżdżam nawet nie taki przemoczony, prawie nie ma czego wykręcać. Jedynie w butach nieciekawie.

Powrót zapowiadał się już bez deszczu ale w Dąbrowie Górniczej jeszcze mnie trochę okapało. Na szczęście niezbyt mocno i nie za długo. Jedynie buty znowu nieco nasiąkły.
Ze względu na podejrzenie, że bierze mnie przeziębienie zero zaginania na powrocie. Przez Zieloną, Preczów i Sarnów do domu, gdzie profilaktycznie 2 Polopirynki i wiadro gorącej herbaty.


Kategoria Praca


komentarze
gizmo201
| 06:34 środa, 11 września 2013 | linkuj i znów powtórka:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!