Listopad, 2025
| Dystans całkowity: | 640.00 km (w terenie 6.00 km; 0.94%) |
| Czas w ruchu: | 43:24 |
| Średnia prędkość: | 14.75 km/h |
| Liczba aktywności: | 22 |
| Średnio na aktywność: | 29.09 km i 1h 58m |
| Więcej statystyk | |
DNPDNZD
-
DST
35.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
17.21km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start o 6:02.
Nie pada, to na plus. Na minus temperatura +3 i +4 ale odczuwalnie przez wilgoć w powietrzu bliżej zera. Końcówki górne na finiszu miałem mocno wychłodzone. Poza tym bez podmuchów i zamglenia, miejscami mgły.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie ze stratą 2 min.
Na powrocie ładne słoneczko i zauważalnie cieplej niż rano. Omalże przyjemnie.
Trasa powrotna przez Mydlice (okolice Makro jeszcze rozkopane) i Ksawerę. W miarę sprawnie.
W domu dłuższa chwila na nieco kalorii i po przepaku zwykłe zagięcie do wsiowej Stokrotki po zakupy uzupełniające.
Powrót już w ciemnościach rozświetlanych Księżycem prawie w pełni.
Kategoria Praca
DNPND
-
DST
34.00km
-
Czas
02:05
-
VAVG
16.32km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie udaje mi się dziś zrobić dobrego startu. Na kołach jestem o 6:06.
Warunki słabe. Jest drobna kropla niesiona podmuchami mniej więcej z zachodu. Termometr na wyjściu zeznał +11.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie ze stratą 7 min. ale przynajmniej niezbyt namoczony.
Powrót również w kropli. Chyba bardziej intensywnej niż rano. Ewentualnie takie wrażenie sprawiał namoczony świat wokół.
Trasa przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera i Ksawerę. Na finiszu piekarnia. Tempo niespieszne.
Nie przypomniam sobie, żebym spotkał po drodze choć jednego rowerzystę.
Finisz już po zachodzie słońca.
Kategoria Praca





















