limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Po pieczywko

  • DST 11.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 18.86km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 maja 2025 | dodano: 25.05.2025

Zwykłe zagięcie do wsiowej piekarni po bułki i chlebek.
Optycznie ładnie: słoneczko, fotograficzne chmurki, lekkie ruchy roślinek. W cieniu +20. Odczuwalnie w osłoniętych miejscach przyjemnie. Na otwartym terenie, gdzie śmigał wiaterek, chłodno w krótkim wdzianku.
Sporo "szoszonów" po drodze. I nie tylko.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!