limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZD

  • DST 38.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 17.81km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 maja 2025 | dodano: 23.05.2025

Start o 6:01.
Pochmurno. Schnące jezdnie. +9 i +10 na termometrach. Lekkie podmuchy.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z 2 minutami zapasu.

Na powrocie nieznacznie cieplej. Na tyle, że zamiast kominiarki na głowie bandana. Reszta bez zmian. Generalnie pochmurno, trochę podmuchów. 
Trasa ścieżki Lenartowicza i Blachnickiego w stronę Plejady i dalej do przejazdu obok FAKOPU. Dla samochodów nieprzejezdny ale rowerem da się. Dalej w stronę Starego Będzina i ścieżką Kościuszki do optyka odebrać nowe protezy oczu. Ależ mi się świat wyostrzył. Nie jestem pewien czy tyle szczegółów nie będzie powodowało rozproszenia w czasie jazdy.
Finisz grzecznie prosto do domu. Przerwa do 18:00 i potem zwykłe kółeczko do wsiowej Stokrotki po zaopatrzenie.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!