limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPND

Wtorek, 17 grudnia 2024 | dodano: 17.12.2024

Sprawny rozruch i na kołach jestem o 5:44.
Warunki znacznie lepsze od tych z zeszłego tygodnia. Dziś mam +9 na termometrze. Sprzyjający i dość silny wiatr. Tylko nieznaczna wilgoć na jezdniach.
Z tej okazji robię nieco wyciągnięty dojazd do pracy. Sarnów, Preczów, przejazd między Pogoriami, Łęknice, Reden, Aleja Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 3 min. Było trochę szarpania się z wiatrem ale w sumie jechało się dobrze.

Na powrocie pochmurno, wietrznie ale nawet znośnie termicznie.
Trasę nieco naciągam. Ścieżki Lenartowicza i Blachnickiego, górka środulska, Wawel, Pogoń, będzińska Nerka, Fabryka Domów i finisz ścieżką wzdłuż "913".


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!