limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Piątek, 26 maja 2023 | dodano: 26.05.2023

Wytaczam się o 6:10.
Pochmurno. Zupełnie bez wiatru. Termicznie na oko powiedziałbym, że jakieś +14.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie, nawet całkiem żwawo. Na mecie zapas 2 min.

Na powrocie takie jeszcze nie do końca pewne słoneczko ale za to na tyle ciepło, że da się jechać w krótkim wdzianko. I to mimo wiatru.
Trasa minimalnie zmieniona. Przez Mortimer do Parku Hallera i centrum Dąbrowy Górniczej. Potem na Zieloną i zwykła trasa przez Preczów i Sarnów. Na wiosce bez zagięć.
Dystans raczej dokładnie. Czas trochę na oko bo był mi padł GPS na jakieś 2,5km przed finiszem.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!