limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Z

Sobota, 29 stycznia 2022 | dodano: 29.01.2022

Zwykłe kółko zaopatrzeniowe do wsiowego Lewiatana i piekarni na powrocie.
Trochę nasypało przez noc ale topniało. Przez chwilę było słonecznie. Wietrznie. Termometr zeznał +4 ale odczuwalnie było znacznie mniej.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!