DNPOD
-
DST
46.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
22.26km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start 6:06. Warunki przyjemne, jak na tą porę roku. Sucho, nie wieje, znośna temperatura.
Trasa zwykła przez Sarnów, Preczów i Dąbrowę Górniczą. Bez sensacji.
Na mecie 3 min. zapasu.
Na powrocie szarawo. Dywan chmur ale nie jest źle. Termicznie tak, że kurtka i czapka jadą w plecaku. Minimalny ruch powietrza. Sucho. Naszło mnie by trochę nagiąć powrót.
Kręcę do Preczowa jak zwykle przez Mortimer, Reden, Łęknice, Piekło. Przy "Pod Dębami" odbijam na Marianki i Ratanice. Dobijam do Kamienia Ornitologa i robię zwrot na Kuźnicę Piaskową. Dalej przez Dąbie do Goląszy Dolnej i zjazd przez Strzyżowice do domu.
Na bieżniach dynamicznie. Na pagórkach od Dąbia już spokojniej. Nogi dają znać, że to nie są dobre warunki na pociskanie. Gdyby było tak z +25...
Spokojny powrót z pracy.
Kategoria Praca