Skorzystać z niedzieli
-
DST
51.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
02:57
-
VAVG
17.29km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wytoczyłem się dziś Mamutem na objazdy okolic, po ścieżkach dawno niejechanych. Od samego rano piękna lampa więc nie siliłem się nawet na jakieś dynamiczne kręcenie. Gdzie rowerek leciał sam, to było szybko, w pozostałych miejscach tyle, ile mi się w danej chwili chciało. Najczęściej spacerowo.
Trasa mocno pogięta po Strzyżowicach, Rogoźniku, Bobrownikach, Wymysłowie, Świerklańcu, Niezdarze, Ossach, znów po Wymysłowie, potem Sączów, Twardowice, Góra Siewierska i zjazd do domu. Ślad wrzucę, jak nie zapomnę, przy okazji ładowania GPS-a.
Trochę foto postrzelanych w locie i z zatrzymania. Głównie widoczki ale to tylko nędzne namiastki tego, co faktycznie oko ogarniało.
Po drodze całkiem sporo rowerzystów. I w sumie nie ma się co dziwić: wakacje, pogoda.
Link do pełnej galerii
Poczynam sobie niespiesznie przez pola Strzyżowic.
Chwilowy dylemat odnośnie kierunku w Rogoźniku. Rozstrzygnięty Garminem.
Droga na lotnisko modelarskie w Bobrownikach. To gdzieś za tą kukurydzą.
A1. Na horyzoncie wiadukt w Dobieszowicach.
Kozłowa Góra.
Bunkier w lesie przy drodze Ossy-Wymysłów.
Leśne autostrady.
Na tym ściernisku przed lasem musiał być jakiś quest do zrobienia bo jedyne miejsce oświetlone przez słońce w tym momencie.
Sączów widziany z górki od strony A1.
Szybciutki zjazd do domu z Góry Siewierskiej.
Kręcenie w liczbach.
EDIT (2020.08.10)
Ślad z objazdu.
Kategoria Inne