Na badania
-
DST
37.00km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:51
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Okresowe.
Rundka pod Hutę Katowice. Tam przez Sarnów, Preczów, Piekło i Gołonóg. Chłodnawo ale do przyjęcia.
Powrót sporo po własnych śladach. Odchyłka taka, że na Piekło docieram od strony Antoniowa. Potem jeszcze zagięcie od świateł w Sarnowie przez Park Żurawiniec i teren do Strzyżowic oraz ul. Kasztanową.
Spokojnie, bez sensacji. Na powrocie cieplej ale jeszcze bez szału termicznego. Trochę wiało.
Odkryłem co mi się w napędzie robiło, że podejrzewałem go o bliski koniec eksploatacji. Zniknął się gdzieś był jeden z pierścieni na trzpieniu łączącym ogniwa. W tym miejscu łańcuch nie zahaczał prawidłowo o zęby kasety i dawało się wyczuć jakby chwilowe przyblokowanie.
Remedium okazała się spinka i pierścionek wydłubany z innego łańcucha. Jutro na dojeździe przekonam się czy problem ustąpił.
Kategoria Serwis