limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 36.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 18.00km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 lipca 2018 | dodano: 03.07.2018

Wytaczam się na koła o 6:13. Generalnie pogoda, jak na lipiec to słaba. Jest zdecydowanie chłodno. Wysoko dywan chmur i zero słoneczka. Wiatru nie zauważyłem albo był korzystny. Pogoda jednak nie zachwyca. Kręcę przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Dziś bez sensacji, spokojnie. Na miejscu jestem z zapasem 2 min. Założona wczoraj przerzutka działa bezbłędnie. Na powrocie zrobię jej test na zjeździe terenowym. Co do siodełka to może jeszcze się zastanowię nad jakimiś regulacjami ale to też już na powrocie.

Popołudnie termicznie o wiele przyjemniejsze. Co prawda wieje ale słoneczko ładnie daje i po prostu jest ok. Wracam na kierunku do Będzina czyli po drodze Mec i Środula. Przy dworcu Stary Będzin odbijam na ścieżkę przy Małachowskiego i ciągnę nią aż do stadionu. Tu trochę zygzakowania w stronę Biedronki i ścianek z graffiti. Objechałem, obejrzałem. Słabo. Nie wszystkie ścianki wykorzystane. Malunki zdecydowanie słabsze niż poprzednie jako ogół, a pojedyncze szczególnie. Może następnym razem będzie lepiej. Przez Zamkowe przebijam się do lasu grodzieckiego i przecinam go w stronę świateł na "86". Przy Lidlu zjeżdżam w teren i las gródkowski. Dotaczam się do podstawówki i kręcę w stronę żółtego szlaku, którym przecinam ul. Wiejską w Psarach i zajeżdżam do domu częściowo terenem od strony Strzyżowic. Na powrocie raczej tempo spacerowe. Jakieś takie zmęczenie-znużenie mnie dopadło i brakło weny do intensywnej jazdy. Za to przynajmniej było spokojnie więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :-)


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 10:51 czwartek, 5 lipca 2018 | linkuj To niegłupi pomysł z tą drugą stroną. Szukaj, pisz, może zaznaczysz się w historii rozwoju będzińskiej infrastruktury rowerowo-rekreacyjnej :-)
noibasta
| 09:44 środa, 4 lipca 2018 | linkuj Ba, od mostu przy TDZ można by puścić ścieżkę wałem po drugiej stronie rzeki ... tylko jedna kładeczka, a nawet kładunia po drodze ;) i już elegancko i bezkolizyjnie. Idę popatrzeć czy my mamy jakiegoś oficera od rowerów ;)
limit
| 08:16 środa, 4 lipca 2018 | linkuj Mogli o tym pomyśleć i puścić ścieżkę dookoła plaży. Jadąc od Pogorii to zrobić łagodny zjazd przed jazem. Szerokim zakolem puścić ją z dala od plaży żeby ludzie po niej nie łazili. I wrócić ścieżką do tego miejsca gdzie jest most na Cz. Przemszy idący od Teatru Dzieci Zagłębia. Może by trzeba jakąś petycję wysmarować do UM i podpisać w klubach rowerowych, że bezpieczeństwo i coś tam jeszcze. Jak myślisz? Jest cień szansy? Bez tego będzie taki sam Sajgon jak przy molo na P3.
noibasta
| 08:04 środa, 4 lipca 2018 | linkuj fakt, cześć ścianek słabawa, obok niektórych tylko przejechałem ;) w poprzednich latach chyba było więcej swobody, teraz widać narzucony temat. Ale wczoraj przejechałem popołudniu wałami, na plaży było obłożenie tak ~30% stanu osobowego ;) wędrówki na pomost, rowery stoją na ścieżce, ludzie siedzą na schodach - plaża - to będzie kolejny powód żeby ścieżkę na wałach objeżdżać. Na szczęście można to zrobić bezproblemowo Brzozowicką ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!