limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2018

Dystans całkowity:820.00 km (w terenie 69.00 km; 8.41%)
Czas w ruchu:44:10
Średnia prędkość:18.57 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:41.00 km i 2h 12m
Więcej statystyk

Do lasu

  • DST 34.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 15.11km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 listopada 2018 | dodano: 01.11.2018

Żeby mieć jak najmniej szans na interakcję z samochodami. Kręcę maksymalnie terenowo w stronę lasów między zbiornikami Rogoźnik i Kozłowa Góra. Tam trochę zawijasów po lesie i powrót. Udało się plan zrealizować tzn. pojeździć, zmachać się, pooglądać sobie kolory jesieni i nie wpaść pod samochód. W lasach sporo powalonych drzew.

Pogoda na starcie zaczęła się od słońca ale gdzieś po drodze nadmuchało chmur i słońce ledwo przez nie przezierało. Troszkę też podwiewało ale ogólnie było bardzo przyjemnie. Zwłaszcza, że dziś już mamy listopad. Tymczasem pogoda bardziej pasowała do września.

Po drodze spotkałem kilku rowerzystów i niektórzy nawet we wdziankach "na krótko". Ja cały czas na długo i jakoś za bardzo się nie zgrzałem.


Kategoria Inne