limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNP

Środa, 12 marca 2025 | dodano: 12.03.2025

Coraz cieplej i jaśniej rano, to i start się obsuwa. Dziś 5:59.
Termometry zeznały okolice +4. Raczej bez podmuchów. Dosyć szybko mam już słońce na niebie.
Trasa przez Ksawerę i Mydlice. Ostatnie 5km już w tempie niespiesznym.
Na mecie z zapasem 8 min. Jechało się dobrze mimo odczuwalnego chłodu.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!